Wchodzę do miejsca, gdzie kolejka łamie Się w połowie
Drugą częściowa za rogiem, ale mnie to nie Dotyczy nie
Ja se wchodzę kiedy chcę i na papsach w Te i we w tę idę
Nikt mnie nie szturcha i jest miejsca w bród
Nie, to nie cud, że mam drina w parę Sekund
Chyba barowy kojarzy mą twarz
Widział w teledyskach
A teraz z bliska, ja
A teraz z bliska, ja
A teraz z bliska, ja
A teraz z bliska, ja, m-m-mm
Wpływam na parkiet, jak rozgrzany wosk
Zadaję cios, dwa kroki w bok, obrót
Wpadłaś mi w oko i lepiej wyjdź
Nic tam po tobie, mów mi Pablo, nie, dziś Mów Stavlos
I pijmy Retsinę z twego pępka
Zaczynam się wkręcać, ale ty jesteś piękna
Lubię, lubię, reszta poza klubem
Może jakiś Uber, może jakimś cudem dam Ci swój numer
Ach, wypiłem morze wódki, ale jestem Trzeźwy!
Ale łeb boli, bo, morze fajków i morze Wódki
Ból głowy straszny. Chyba muszę
Fonte: Musixmatch
Comentarios
Deja tu comentario: